The hunger games tag






1. Która z książek jest twoją ulubioną z całej trylogii?


Najbardziej lubię „Igrzyska śmierci” ponieważ to początek wciągającej historii, która mnie urzekła. Wszystko dzieje się szybko, bohaterowie są zaskakiwani nie tylko rozwojem zdarzeń, ale również swoimi reakcjami. Poza tym czytelnik poznaje całkiem nowy, oryginalny świat. 


2. Jak długo wytrwałabyś w Głodowych Igrzyskach?


Pewnie zginęłabym jako jedna z pierwszych. Za szybko nie biegam, więc chyba nie dałabym rady uciec. Przede wszystkim jednak nie byłabym w stanie nikogo skrzywdzić, więc pewnie popełniłabym falstart i BUM!!!

Ale gdyby ktoś chciał się sprawdzić, czy przetrwałby w Igrzyskach Śmierci, podaję linka do gry :-)
THE HUNGER GAMES GAME


3. Jaka najdziwniejsza rzecz znalazła się w książkach? 


Zdziwiły mnie cztery rzeczy. Przede wszystkim to, jak ciężko takiej osobie jak Katniss przychodziło uzewnętrznianie i rozumienie swoich uczuć, jak introwertyczną osobą była, co wydaje mi się utrudniało jej życie. Drugim zdziwieniem była wizyta prezydenta Snow’a w domu Katniss, bo przecież skoro była takim zagrożeniem przecież mógł ją zabrać do Kapitolu i stale mieć pod okiem lub zmienić ją w kogoś posłusznego Panem. Trzecią natomiast pomysł Peety, że Katniss jest z nim w ciąży. Kiedy o tym przeczytałam opadła mi szczęka, ale kiedy to się stało? Ostatnie zaskoczenie związane było z Haymitch’em, tym jak się otworzył i jak zmienił, gdy doszło do 75 Igrzysk. Powiem szczerze, nie podejrzewałam, że ma w sobie jeszcze tyle siły.


4. Jak dowiedziałaś się o książkach?


Po książki sięgnęłam po drugim filmie, gdyż byłam ciekawa jak potoczy się historia i nie zamierzałam czekać na „Kosogłosa”, który jest przecież rozbity na dwa filmy. Wypożyczyłam więc trylogię z biblioteki i zanurzyłam się w świat „Igrzysk Śmierci”. Ponieważ pierwszą część oglądałam kilka razy, pamiętałam ją dobrze i mogłam wychwytywać różnice między książką a filmem, co bardzo lubię robić J.


5. Twoja ulubiona postać z książek?


Jest ich kilka. Po pierwsze Effie, bo zmieniała się na moich oczach. Z zainteresowanej wypromowaniem siebie opiekunki trybutów stała się kimś bliskim bohaterom. Przeżywała smutek, gdy ponownie trafili na arenę, starała się być częścią ich zespołu, kimś przyjaznym dla trybutów, a nie tylko marionetką systemu panującego w Panem. Z jednej strony ekscytowała się Igrzyskami jak wszyscy Kapitolińczycy, ale pojęła też czym tak naprawdę jest ta gra. Była barwna (podobały mi się jej kolorowe stroje J), ale i refleksyjna. Drugą postacią jest Finnick, gdyż był postacią złożoną. Z jednej strony grał Casanovę, który rozkochiwał w sobie kobiety w Kapitolu i zdobywał ich zaufanie, co przydało mu się i było mądrym posunięciem, z drugiej miał drugie, pełne ciepła i miłości oblicze. I był słodki J. Polubiłam Rue za jej wielkie serce i opiekuńczość, Cinnę za mądrość, dalekowzroczność i wielki talent oraz Haymitch’a za jego nieobliczalność.


6. Ulubiony moment, który zdarzył się w Igrzyskach?


To moment, gdy Katniss wspominała swoją przeszłość i śpiewała „Drzewo wisielców”.


7. W jakim dystrykcie byś żyła?


Gdybym musiała, to w Kapitolu, bo tam jest najłatwiej, ale jeśli miałabym wybrać dystrykt to pewnie w Jedenastce, bo uwielbiam przyrodę lub w czwórce ze względu na wodę J.


8. Najbardziej emocjonalny moment w książkach?


Oczywiście śmierć Rue i to jak Katniss przyozdobiła jej ciało kwiatami. Wzruszyła mnie również opowieść o miłości Finnick’a do Annie, śmierć Prim i Finnick’a oraz scena, w której Katniss śpiewa drzewo wisielców.


9. Jaką jedną rzecz zabrałabyś gdybyś szła na arenę?


Sama nie wiem… jedyną rzeczą, z którą się nie rozstaję jest mój krzyżyk.


10. Jaki najgorszy plan ktoś wymyślił w książkach?


Najgorszym planem dla mnie było zorganizowanie Igrzysk Śmierci w ogóle, a szczególnie dla dzieciaków z Kapitolu.


11. Ulubiony czarny charakter tej książki


Myślę, że Prezydent Snow, bo miał charakter, widział reakcje dystryktów, umiał działać, przeiwdywać i miał piękne róże. Był połączeniem bezwzględnego dyktatora z człowiekiem, który kocha swoją rodzinę i przyrodę. 


12. Czego najbardziej nie możesz doczekać się w filmie?


Najbardziej ciekawi mnie jak reżyser przedstawi przeprawę bohaterów przez Kapitol i samo zakończenie książki.

Komentarze