Renata Kijowska "Hela foka. Historie na fali" - Recenzja


"Potężny zwierz najpierw hopsał w kierunku morza, ale po drodze zobaczył plakat. Uchatka, przedstawiona na nim jako foka, szczerzyła zębiska i groziła, że wszystkich pożre. Bubas nie umiał czytać, ale gdyby umiał, dowiedziałby się, że on, jako foka, nie ma prawa tu być, że właściwie w ogóle nie powinno go być nigdzie, bo jest niebezpieczną bestią i szkodnikiem. Pełzał od plakatu do plakatu jak zahipnotyzowany." - s. 67

Bałtyk kryje w sobie niezwykłe tajemnice. Jest domem dla niesamowitych stworzeń i miejscem, w którym można przeżyć wspaniałe przygody. Na Helu znajduje się fokarium, w którym mieszka bohaterka historii Renaty Kijowskiej. 


Poranek zaczyna się dla Heli całkiem inaczej niż zwykle. Zamknięta w ciemnej skrzynce wyrusza w podróż, by znaleźć się na plaży. Foka początkowo nie jest zadowolona z zaistniałej sytuacji, lepsze wszak byłoby śniadanie w rodzinnym gronie i wspólna zabawa, ale po chwili ulega czarowi Bałtyku i wyrusza na jego podbój. Rezolutna i ciekawa świata bohaterka zaczyna poznawać morską toń. Zaprzyjaźnia się z mewą śmieszką imieniem Krejzi, morświnem Sonarem, rodziną Kur diabełków. Spotyka Boską Celinę i poznaje tajemnice Bałtyku. Małej foczce przyjdzie również zmierzyć się z nie lada wyzwaniem - ratunkiem wszystkich zwierząt zamieszkujących morze i wypracowaniem relacji z grupą fok do zadań specjalnych.

Opowieść o przygodach małej foki, która nagle poznaje wielki świat wciąga od pierwszych stron. Hela jest bardzo autentyczną i bliską dzieciom bohaterką. Ma swoje humory, przeskakuje z jednej emocji do drugiej, nie umie długo złościć się na nikogo. Pełna energii i otwarta na wszystkich, kieruje się dobrym sercem i niesłabnącą chęcią poznawania morskich otchłani. Jej przeciwieństwem jest morświn Sonar, cichy, spokojny, nieśmiały i nieco związany zasadami, jakie wpoili mu rodzice. Jedną z najśmieszniejszych bohaterek książki jest mewa Krejzi, która cierpi na rozliczne fobie, ale kiedy trzeba, potrafi stanąć na wysokości zadania. Podczas swojej podróży bohaterowie wiele się o sobie dowiadują. Dorastają, uczą się pomagać innym, pokonywać swoje lęki i słabości, w końcu być odpowiedzialnym nie tylko za siebie.


Renata Kijowska nie tylko nakreśla pełen barw, piękna i niesamowitych stworzeń morski świat. Mówi również o wzajemnych relacjach zwierzęta-człowiek. Walce o pożywienie i pracę. Wpływie, jaki mamy na środowisko. Uwrażliwia czytelników na to, czym jest plastik, jakie konsekwencje ma wyrzucanie śmieci do morza. Delikatnie, ale obrazowo pisze, co dzieje się ze zwierzętami, które przez niefrasobliwość człowieka napotykają na swojej drodze to, co zostawił po sobie w morzu. Jednocześnie pokazuje, jak można pracować nad tym, by każdy zarówno rybacy jak i foki oraz inne zwierzęta, mieli swoje miejsce w Bałtyku i wzajemnie się szanowali. Uczy dzieci, że niekonwencjonalne zachowanie, lęki czy bycie innym wcale nie jest złe. Każdy zasługuje na to, by mieć przyjaciół i zostać wysłuchanym i zrozumianym. Hela pokazuje, że wielkie serce to zaleta, która pozwala łatwiej żyć i więcej rozumieć. Również mali bohaterowie książki zatroskani o losy swoich przyjaciół udowadniają, że nie trzeba być dorosłym, by mieć dobre pomysły i pomagać innym, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. 

"Hela foka. Historie na fali" czaruje humorem, prostotą a zarazem mądrą treścią. Pozwala spojrzeć na świat oczami mieszkających w Bałtyku stworzeń i żyjących z darów morza ludzi. Jest świetnym punktem wyjścia do rozpoczęcia z dzieckiem rozmowy o ochronie środowiska, przyjaźni, pomocy, akceptacji i wielu innych tematach. W ciekawy sposób przybliża najmłodszym zagadnienia ekologiczne oraz ciekawostki przyrodnicze. Każdy rozdział przygód foczki przeplata się z niebieskimi stronami wypełnionymi wiedzą o morzu i jego mieszkańcach oraz Helu. Trzeba wspomnieć o przepięknych ilustracjach Anny Łazowskiej, które zachwycają. Cała książka jest dopracowana i bardzo estetycznie wydana. Renata Kijowska ogromnie mnie zaskoczyła. Nie miałam do czynienia z jej poprzednimi publikacjami. Byłam ciekawa, co zaoferuje mi Hela. Wartościowa, mądra i budząca uśmiech na twarzy opowieść, połączona z małymi lekcjami oraz wypełniona urzekającym kreską przedstawieniem bohaterów, sprawiły, że Hela głęboko zapadła mi w pamięć. To jedna z tych książek, po które powinno się sięgnąć obowiązkowo i świetna pozycja na prezent.



Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Znak Emotikon.

Renata Kijowska, Hela foka. Historie na fali, ilustr. Anna Łazowska, wyd. Znak Emotikon, Kraków 2019. 


Komentarze